Początek roku zawsze sprawia, że łapią sentymenty :3
Stąd znów moja wizyta na DA po... 2-3 latach?
I wiecie, to takie nieco krępujące. Zwłaszcza jak przeglądam Wasze prace (wybaczcie, nie dam rady ich wszystkich skomentować, ale je naprawdę oglądam!) i widzę ile mnie ominęło. Zwłaszcza, że znaczna większość z Was zrobiła taaaakie postępy w rysowaniu. Z jednej strony jestem bardzo dumna z tych postępów i cieszę się Waszym szczęściem, z drugiej... Cóż, czuję się jak ostatni przegr